Moje życie to proste rzeczy
Ulubione przyprawy umieściłam w szklanych słoiczkach ze specjalnymi podpisami:
LOVE – dla pomarańczowego szafranu, SŁOŃCE dla kurkumy, CZAR dla czarnego sezamu, LAS – dla nasion lnu.
Continue readingMoje życie to proste rzeczy
Ulubione przyprawy umieściłam w szklanych słoiczkach ze specjalnymi podpisami:
LOVE – dla pomarańczowego szafranu, SŁOŃCE dla kurkumy, CZAR dla czarnego sezamu, LAS – dla nasion lnu.
Continue readingDuch fenomenu Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Sybinie w Rumunii trwa niezależnie od czasów. To poczucie wspólnoty z ludźmi z najróżniejszych krajów, otwartość na drugiego człowieka i miłość do działań artystycznych. W ubiegłym roku byłam wolontariuszką na tym festiwalu, a ostatnio mogłam na powrót uczestniczyć w międzynarodowej konferencji Sibiu Performing Arts Market.
Continue readingKiedy byłem mały pytałem: Co to życie mamo?
Widzisz życie to ja i ty, ten ptak, to drzewo i kwiat – odpowiadała mi
z piosenki Dżem “Naiwne pytania”
Nadeszło lato. Connemara ubrała się w soczystą zieleń i wygląda niczym kraina hobbitów. Pachnąca, miękka, błoga.
Continue readingW czerwcowy wieczór 2020 ilustracje Sharon Watts zabierają mnie do Ameryki lat 60-tych i 70-tych, która emanuje przemianami. Z rysunkowych opowieściach nastoletniej hippie chick wylewają się marzenia. Czy Sharon spotkała Boba Dylana w Caffe Reggio na MacDougal Street w Nowym Yorku?
– zastanawiam się.
Continue readingPoranek ma smak daktyli
stęskniony i trochę szorstki.
Deszcz kapie do kawy
– przyjaciółki, która słucha
mój poranny wiersz
Od dwóch czy nawet trzech lat mam jeden rytuał o poranku. Siadam na pluszowej kanapie z filiżanką pysznej kawy, z owsianką (dziś pełną daktyli), a czasami ze świeżym sokiem z pomarańczy oraz z kotem na kolanach (to w zależności jak kotu się zechce).
Continue readingInauguracyjny post na blogu opublikowałam w czerwcu 2019 roku, tuż przed wylotem do Rumunii, gdzie historia Niebieskiego Tramwaju naprawdę się zaczyna.
Początek był słoneczny, ale nie bezchmurny. Teksty pisałam raczej krótkie, bo nie umiałam jeszcze wtedy wyrazić wszystkiego tak jak chciałam, szczególnie po angielsku. Jednak patrzyłam na blogowanie oczami wielkimi jak świat.
Continue reading