Kulisy pisania bloga

This post is also available in: English (angielski)

Inauguracyjny post na blogu opublikowałam w czerwcu 2019 roku, tuż przed wylotem do Rumunii, gdzie historia Niebieskiego Tramwaju naprawdę się zaczyna.  

Początek był słoneczny, ale nie bezchmurny. Teksty pisałam raczej krótkie, bo nie umiałam jeszcze wtedy wyrazić wszystkiego tak jak chciałam, szczególnie po angielsku. Jednak patrzyłam na blogowanie oczami wielkimi jak świat.

Dziś celebruję wytrwałość, radość pisania oraz spotkania z niesamowitymi ludźmi, a do urodzinowej sesji zdjęciowej ubieram koszulkę wolontariusza z Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Sybinie, w Rumunii (FITS), by uczcić wydarzenie, które było pierwszą siłą napędową Niebieskiego Tramwaju. A Wy Drodzy Czytelnicy możecie teraz dowiedzieć się czegoś o kulisach powstawania moich blogowych artykułów.

Notes

Bardzo często szkice blogowych tekstów zapisuję najpierw ręcznie w notatniku z tęczą, który dostałam od mojej koleżanki Cataliny. Często więc, post rodzi się z pamiętnika.

Gazeta

Ponieważ moją pasją jest dziennikarstwo chciałam aby mój blog był trochę jak gazeta, która opowiada o działaniach innych ludzi i daje przestrzeń na ich opinie, opisuje ciekawe miejsca oraz wydarzenia, a także moje refleksje. Przeprowadzam więc wywiady z osobami, które mnie czymś zainspirują. Czy to jest wywiad do profesjonalnej gazety, czy na bloga od lat zapisuję go ręcznie. Zauważyłam, że moja uwaga jest bardziej wyostrzona, kiedy słucham i jednocześnie notuję niż kiedy nagrywam wywiad. Choć pisać muszę szybko, to właśnie wtedy rzadko umknie mi ważny szczegół, który chwytam wraz z uczuciami w unikalnym momencie.

Redakcja

Kiedy blogowy tekst jest bardzo długi wtedy proszę o pomoc znajomego redaktora i świetnego poetę Trevora Conwaya, by rzucił okiem na angielską wersję. Myślę bowiem, że to ważne jeśli na artykuł zerknie native speaker, pod zupełnie innym kątem. Tekst angielski i polski czytam jeszcze kilka razy, lubię też zerknąć na to co napisałam świeżym okiem następnego dnia. Staram się podchodzić do pisania profesjonalnie.

Impuls

Z drugiej strony zdarza się czasami, że post blogowy to impuls. Tak było z tekstem o żaglach. Rano poszłam jak zwykle nad rzekę i nagle sztormowy wiatr przywiał wspomnienia o rejsie łódką sprzed lat i natchnął mnie aby o tym napisać z prędkością wiatru.

Poezja

Ważną rolę na moim blogu pełni również poezja. Wiele z Was uważa mój blog za poetycki. To wspaniały komplement. Tak, czasami wpis jest trochę jak wiersz. A kiedy indziej zawiera coś z wierszy, które kiedyś napisałam.

Zdjęcia

Często mam sporo zabawy gdy wymyślę sobie konkretne zdjęcie na bloga. Kiedy pisałam o Sukience na sztorm pojechałam nad wzburzony ocean, by zrobić fotografię. Wiało niemiłosiernie, więc wyskok na przybrzeżne skały w letniej sukience był nie lada wyzwaniem, ale też niezłą dawką adrenaliny.

Niespodzianki

W związku z wywiadami wydarzają się najbardziej niesamowite rzeczy. Gdy przeprowadzałam wywiad z projektantką mody Virtue i pisałam o Afrykańskim słońcu w Irlandii, pojechałam do jej domu nad oceanem, a w zasadzie podwiózł mnie tam mój mąż, gdyż busy pojawiają się  tam niezwykle rzadko. W Sztormowy dzień, po rozmowie stanęłam przy głównej drodze i wypatrywałam busu, ale nie miałam pewności czy jakiś nadjedzie, bo w pobliżu nie było nawet przystanku. W strugach deszczu marzyłam więc o podwózce i to jak najprędzej.  Wtedy nagle wyjechał zza rogu samochód i starszy Pan zapytał przez okno

 – Czy podwieźć Panią do Galway?

Jeszcze raz

Na koniec opowiem o jednym z pierwszych postów, w którym pisałam o księgarni Humanitas w Sybinie. Starą wersję nakreśliłam jeszcze w Rumunii, była bardzo krótka. Po paru miesiącach, gdy już dawno wróciłam do Irlandii postanowiłam skomponować ten tekst od nowa. Możliwość nieustannej edycji w serwisie blogowym, przydaje się. Świeży artykuł wysłałam do Bogdana Dity, pracownika księgarni, który czytał też poprzednią wersję. Tym razem naprawdę się zachwycił i ogłosił wpis na stronie Librăria Humanitas, a ja obserwowałam jak czyta go „cały Sybin”. Mieszkańcy cieszyli się w komentarzach, że osoba z innego kraju napisała o ich ukochanej księgarni. To był dla mnie najpiękniejszy prezent jaki może sobie wymarzyć świeżo upieczony bloger. 😊

Jest nim także każdy komentarz, list, czy tekst puszczony w świat. 😊

Co sądzisz o tym poście? Dziękuję serdecznie za każdy odzew!

(Visited 48 times, 1 visits today)

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *