Truskawkowe śniadanie – nie śpiesz się

This post is also available in: English (angielski)

Za oknem przezroczysty deszcz. Wcześnie rano krzątam się w świetle z niebieskiego żyrandola. Kawa zmielona na lipcowy piasek ma smak zwyczajności. Zjadam truskawki z jogurtem, miodem, otrębami, czarnym sezamem i płatkami migdałowymi.

Nareszcie od dłuższego czasu dostrzegam swój oddech. Tętnice zapychane przez całe tygodnie czarnymi myślami i przekonaniem, że muszę się śpieszyć, by coś dostać, nagle odtykają się. Bo życie bulgocze wodą w czajniku, mruga soczystą zielenią natki pietruszki na parapecie, pachnie sześcioma łodygami lawendy na stole, szumi jak auta przemykające przez kałużę ulicą, a także smakuje kanapką z kozim serem i buraczkami (od Matta), jeśli tylko zechcę.

Cztery łabędzie, dwa białe i dwa szare suną granatową taflą rzeki. – Jakie mają piękne, aksamitne szyje – zauważa moja przyjaciółka Máire, gdy siedzimy na ławce w trawie nad brzegiem Corrib i cieszymy się spotkaniem po półtora roku nie widzenia w lockdownie.

Kiedy zaczynam zauważać swój oddech, ten mały i jednocześnie bardzo ważny szczegół, wtedy jest mi dobrze i przestaję stawiać pragnienia na piedestale. Dobrze znany deszcz obmywa niepokoje. Nie są już czarne i lepkie jak smoła, ale mają różne odcienie i konsystencje.

Truskawkowe śniadanie na lato

-jogurt

-łyżka otrąb

-garść płatków owsianych

-czarny sezam

-płatki migdałowe

-świeże truskawki

-miód

(Visited 66 times, 1 visits today)

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *