Marzy mi się, żeby kiedyś przez Galway jeździł tramwaj. A właściwie jeden przemyka czasami przez ciasne uliczki. Jest niebieski i widać go głównie wirtualnie, ale nie tylko. Wycięłam swój tramwaj z turkusowego filcu i stworzyłam małą ulotkę bloga.
Continue readingCategory Refleksje
Wyostrzmy zmysły na maj!
Świat jest pełen magicznych rzeczy, cierpliwie czekających, aż nasze zmysły się na nie wyostrzą.
W.B. Yeats
Przyznaję za poetą. Choć czasami myślę, że zamknę się w sobie, nie dam rady więcej szukać, marzyć. Jednak życie toczy się dalej i nie przejmuje się moimi koncepcjami, planami, lękami. Każdego dnia ciągnie mnie za rękę. Obdarowuje kwiatami na łące, czaruje ciepłymi skałami, na których mogę wylegiwać się niczym jaszczurka i chłonąć szmaragdowy ocean. Przynosi szczęście w promieniach pojawiających się niekiedy tylko na parę minut. Czy myślicie, że maj, to miesiąc, który przypomina nam o magii życia?
Continue readingKobieta z Galway
Nie myśl człowieku, jakie mogłoby być twoje życie, bo inne byłoby nie twoje.
Czesław Miłosz, Dolina Issy.
Skąd jesteś? – to pytanie słyszałam tysiące razy w swoim życiu. I zawsze zastanawiałam się, czy mam powiedzieć skąd pochodzę, czy gdzie aktualnie żyję? Gdy mieszkałam w Polsce odpowiedź wydawała się prosta, bo tam się urodziłam. Choć dokładnie przyszłam na świat w Warszawie, a po pewnym czasie przeprowadziłam się do Wrocławia.
Continue readingJak dbać o przyrodę w swojej okolicy?
Kiedy idę głównym deptakiem w Galway nad głową przelatuje mi potężna mewa. Wtedy orientuję się, że nie tylko ludzie żyją w naszym mieście. Do wczoraj nie miałam pojęcia, że wywożenie opadłych liści z parku niszczy ekosystem i jakiej dokładnie pomocy potrzebują zwierzęta w Galway.
Continue readingKartki i listy – mój dom podróżuje
Od połowy pandemii uczestniczę w projekcie „Postcard from Home” zorganizowanym przez Amateo – Eurpejską Sieć Uczestnictwa w Kulturze. Polega on na wymianie własnoręcznie zrobionych kartek i listów z tematem przewodnim, którym jest dom. W pierwszym etapie pisaliśmy czym jest dla nas dom, następnie czym dom był, i czym będzie w przyszłości. Ludzie z całej Europy, a nawet i świata zostali dobrani losowo. Ja koresponduję z Paulien z Holandii i choć projekt powoli dobiega końca, my postanowiłyśmy wymieniać się kartkami i listami dalej.
Continue readingWzloty i upadki
Dziś rano wsiadłam na rower i pojechałam nad ocean. Woda mieniła się w oddali stalowo i turkusowo, a wzgórza na drugim brzegu wydawały się bliższe. Stanęłam z rowerem na jasno-szarym piasku przy zeschłych wodorostach i patrzyłam na nagie skały i skrawki dna. Starsi państwo, którzy też przyszli na plażę poszli znacznie dalej mocząc trampki w kałużach. Przypływy i odpływy Północnego Atlantyku tak bardzo widoczne w Galway stały się częścią mojego życia. Regularne podnoszenie się i opadanie wody to zjawisko, na które ma wpływ wiele czynników, choćby ułożenie ziemi w stosunku do słońce. Wstępuje nad każdym morzem, ale nie zawsze jest widoczne.
Continue readingDokąd zaprowadziły mnie poszukiwania wiosny?
Czy wiosna wyjechała z Irlandii? Ostatnio widziano ją w Berlinie, we Wrocławiu i w Aleksandrowie Kujawskim. W Galway pozostawiła po sobie tylko żółte trampki, znalazłam je nieopodal rzeki w liściach dzikiego czosnku. Pasowały jak ulał, zasznurowałam więc długie sznurówki i ruszyłam na poszukiwania utraconej wiosny.
Continue readingJak możemy przeciwstawiać się rasizmowi?
„Zrozumieć rasizm i stać się sojusznikiem” – zajęcia zorganizowane na Zoomie dla wolontariuszy Galway 2020 oraz „Antyrasizm – zmiana zaczyna się w ciele” – warsztaty przygotowane przez kolektyw edukacyjny new visions stały się dla mnie kolejną motywacją, by przyjrzeć się dyskryminacji rasowej oraz samej sobie. Jestem wdzięczna za to, że na drodze do zmiany wędruję z różnymi ludźmi.
Continue readingBóg pomiędzy garnkami i patelniami
Nie byłam przygotowana na szukanie Boga. Wszak nie miałam z nim kontaktu od dłuższego czasu. Dlatego propozycja rozpoczęcia poszukiwań na dodatek w domu pomiędzy garnkami i patelniami zupełnie mnie zaskoczyła. Jednak zgodziłam się od razu.
Continue readingBudzę się na deskorolce z lękiem na ramieniu
Jest we mnie dużo lęków. Niektóre są uzasadnione, inne zaś zupełnie irracjonalne. Wszystkie promuje naświetlony ekranem komputera umysł. I choć wiosna wyciąga do mnie ręce przez otwarte okno, w głowie rośnie mur.
Continue reading