Nareszcie w Galway prószy śnieg, wystawiam głowę za okno, białe płatki tańczą i sypią mi się na twarz. W Irlandii bardzo rzadko śnieży. Dzisiejszy śnieg też jest ulotny, wiem, że utrzyma się tylko jeden dzień, lecz teraz cieszę się nim jak dziecko.
Continue readingPosts tagged sztuka
Na skrzyżowaniu – celtycki Imbolc i święta Brygida
Może w tej ciemności, którą w sobie rozpoznajesz jest nadzieja na jaśniejsze ścieżki
z błogosławieństwa Imbolc
Ciężkie chmury obejmują początek lutego, deszcz nie ustaje. A lockdown w Irlandii potrwa do 5 marca. Kryzys przysiada na parapecie wraz z zieloną pleśnią. Dlatego zamiast przez okno gapię się w Instagram i rozpoznaję na zdjęciu znajomy symbol – kwadratowy krzyż upleciony z sitowia. Bo dziś jest Imbolc – celtyckie święto końca ciemnych zimowych dni, rytuał oczyszczania, a także festiwal poezji, sztuki i rzemiosła. I choć jeszcze tego nie widać, to także w Irlandii pierwszy dzień wiosny. A może w tych trudnościach, które teraz przeżywamy ukryte jest światło?
Continue readingOdkrywanie Lizbony
Do Lizbony pojechałam pod wrażeniem filmu Wima Wendersa “Lisbon Story” i cały ten klimat zastałam na miejscu. Zza okien samolotu wyłoniło się błękitno-żółte miasto na wzgórzach i czerwony most Ponte 25 de Abril nad rzeką Tag (Tejo).
Continue readingSpotkanie w jednym porcie
Styczniowy poranek na północno-wschodnim brzegu Atlantyku przeciąga się. Dachy w Galway błyszczą tym razem bielą nie deszczem. Zaparzam kawę i otwieram książkę, którą pod choinkę przysłała mi przyjaciółka.
Continue readingPrzełamywanie strefy komfortu z Xiaojian Zheng
Wolontariat łączy różnorodnych ludzi, ponieważ pomaga wyjść ze strefy komfortu. Jest to więc zawsze początek przygody ze społecznością, ale także z samym sobą.
Continue readingMoje grudniowe kartki
Za oknem kobaltowe niebo i dobrze znany dom z czerwonymi drzwiami. Kolorowe lampki przewieszone na karniszu świecą spokojem. Blask odbija się w czekoladowym spodku filiżanki.
Rozkładam mały stolik, kładę na nim morską deskę do krojenia. Obok na kanapie stare magazyny, nieprzeciętne papiery, ścinki oraz piórnik, a w nim konturówki, nożyczki, klej.
Continue readingEnergia wolontariatu – Sita Karki i Hugh Murphy
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Z tej okazji chciałam Wam przedstawić moich przyjaciół z wolontariatu – Twórców Fal: Sitę Karki i Hugh Murphy.
Pochodzą z różnych krajów, są w kompletnie innym wieku, mają odmienne pasje. Ale łączy ich wielkie serce i działalność w wolontariacie Europejskiej Stolicy Kultury Galway 2020.
Continue readingW owsiance jest poezja – jesienne przepisy
Wiele osób lubi jeść na śniadanie owsiankę, jem i ja. Podobno była ona popularna już w epoce brązu. Ale czy macie w związku z owsianką jakąś historię? Moja jest bardzo prosta i mam ją w sercu od lat.
Continue readingMoże dziś rozchmurzy nas piosenka
Po raz kolejny Irlandia pokazała mi, że niewiele potrzeba, by stworzyć magię.
Pierwszego października jest chłodno i mokro. Ubieram pomarańczową kurtkę wolontariusza Galway 2020 i wsiadam na błękitny rower. Przy Walter Macken Place nic się nie dzieje, a osiedle Mervue wydaje się być bez życia. Na budynkach dostrzegam wilgoć, zaś na ulicy roboty drogowe. Gdy jednak przypatrzę się lepiej odnajduję słoneczniki w ogródku pod blokiem, a nawet małą szklarnię.
Continue readingLatawce w Athenry
Jadę wreszcie pociągiem. Nie ważne, że tylko piętnaście minut, czuję ten sam zew przygody jak gdybym jechała do Dublina. Tymczasem wysiadam w Athenry – malutkiej miejscowości nieopodal Galway.
Na peronie spotykam Bronagh, również wolontariuszkę Galway2020. Będziemy dziś puszczać latawce z Hope it rains. Dziś nie pada, dzięki Bogu, ale wiatr jest jak zwykle. Kto bym tam widział Zachodnią Irlandię bez wiatru.
Continue reading