Czy zdarzyło Wam się kiedyś, że nagłe załamanie pogody, pokrzyżowało Wam plany, tak jak sztorm zatrzymał celebrację otwarcia Europejskiej Stolicy Kultury, 8 lutego 2020 roku, w Galway, w Irlandii i zniwelował tym samym plany 50 tysiącom entuzjastów.
Continue readingJeden dzień w Dublinie – nie śpiesz się.
Dublin to miasto barwnych drzwi, poetyckich cytatów nawet na skrzynkach elektrycznych, surrealistycznych mostów przecinających rzekę Liffy, piętrowych autobusów, piosenek, stylu grunge, parków, sukienek retro, ludzkich gestów ponad prawo, sielankowych kawiarni, olbrzymich okien i rozmaitych kultur, które codziennie podają sobie ręce.
Jeśli wpadasz więc do Dublina tylko na jeden dzień – zrelaksuj się i zanurz w jego charakter. Znane zabytki zostaw na przyszłość.
Daję Ci słowo, że nawet pół dnia wystarczy, byś poczuł się jak na spotkaniu u wyjątkowego przyjaciela.
Continue readingSukienka na sztormową pogodę
Do tej pory ubierałam sukienki sporadycznie, ale dzięki sztormowej pogodzie, która szaleje w Galway oraz w mojej głowie dzień za dniem, odkrywam, że jeśli założę sukienkę, to mogę poczuć wiosnę choćby w środku zimy.
Continue readingTeatr jest jak lustro
– Teatr jest skomplikowany, ponieważ opowiada o naszych codziennych nastrojach, emocjach i lękach
– powiedział Emmanuel Demarcy-Mota, dyrektor jednej ze scen Paryża, na konferencji prasowej, w której uczestniczyłam.
Continue readingAfrykańskie słońce w Irlandii
– To nie są tylko kolorowe tkaniny, to jest moja tożsamość, kraj, z którego pochodzę, smak mojego dzieciństwa.
– opowiada mi Virtue Shine, projektantka mody, która pochodzi z Ghany, a teraz szyje wspaniałe kolorowe stroje w hrabstwie Galway.
Continue readingBloger w tramwaju
Blogowanie jest jak podróż przez życie: oberwanie chmury, wichura, błoto, ciepły wiatr, kłody pod nogami, niespodzianki za rogiem, bajgle na śniadanie, kawa, dużo kawy.
Teraz już wiem, że łatwo jest założyć bloga, ale systematyczne pisanie tekstów, które przyciągną czytelników to bardzo trudne zajęcie.
Mój osobisty symbol Wrocławia
Jest takie miejsce we Wrocławiu, w Polsce, do którego zawsze wpadam, nawet jeśli przyjeżdżam do miasta tylko na dwa dni. To miejsce stało się dla mnie moim osobistym symbolem Wrocławia za którym tęsknię.
Kawalerka – kawiarnia na ulicy Benedykta Polaka, w Śródmieściu, usytuowana w starej kamienicy, naprzeciwko charakterystycznych bloków postmodernistycznej architektury zwanych „sedesowcami”, a przeze mnie blokami kosmicznymi. To bardzo blisko Mostu Grunwaldzkiego i rzut beretem od Wydziału Dziennikarskiego oraz mojego mieszkanka, w który kiedyś żyłam.
Continue readingMake love no waste
Spotykam się z Aurélie Vargas w jeden z kawiarni Galway. Siadamy przy stoliku, a ona wręcza mi płócienny woreczek w kwiatki, w którym znajdują się: owalne mydełko do twarzy, szampon z kawą w kształcie misia oraz kwadratowe mydło do ciała z wybitym napisem: 100% hand made.
Continue readingNigdy więcej ulubionej kawy!
Wyszłam, aby za tobą zatęsknić,
Wyszłam ponieważ kiedy byłam blisko nie mogłam dostrzec tego co miałam.
– śpiewa Bebe, hiszpańska piosenkarka, w kolejny pochmurny dzień w Galway. Oglądam teledysk, w którym wspina się po słonecznych górach Sierra Morena, ciągnąc za sobą malutką skrzynkę z paroma rzeczami.
Continue readingNie poddawaj się!
Film, który zobaczyłam w kinie podczas festiwalu Junior Film Fleadh dosłownie zawołał do mnie:
Nie porzucaj swojego sposobu myślenia, nie zostawiaj tego w co wierzysz, tego jaka naturalnie jesteś. I choć może zabrzmi to słodko naiwnie, to właśnie o tym zdajemy się zapominać kiedy dorastamy.
Continue reading