Końcówka lata rozświetla się we mnie jak lampki na suficie w The Secret Garden, gdzie piszemy z Martyną wiersze przy herbacie truskawkowo-lawendowej. Galway gra na kontrabasie, puszcza oczko i przedstawia się nam wszystkim na nowo. Bo, gdy przyjeżdżają do mnie goście i ja staję się na moment turystką.
Continue readingPosts by Blue Tram
Tea sugar a dream – Dziękuję Turcjo!
Ostatni świt w Turcji jest lawendowo-różowy. Budzi nas szum Morza Marmara, pierwsze łódki ruszają do Stambułu, sąsiedzi spotykają się na porannym pływaniu. Wychodzimy z pokoju na brzeg. Ulvi – nasz gospodarz z Efe Cafe przyszykował już tosty i czai w dzwonkowych szklankach. Zapala papierosa i opowiada nam o swojej codzienności w Silivri. Za chwilę żegnamy się po turecku: Güle güle i wyjeżdżamy z bramy ostrożnie, żeby nie potrącić kota, który myje się pod drzewem oliwnym na rogu ulicy.
Continue readingZapach moreli we Wrocławiu
– Czy ma pan pomarańcze?
– Pani, teraz jest sezon na morele i wiśnie. W Hiszpanii pomarańcze zbiera się dopiero we wrześniu. W tej chwili znajdzie pani tylko stare pomarańcze.
– W takim razie poproszę łubiankę moreli. W sumie też są pomarańczowe.
Continue readingKolacja nad jeziorem Derg
Czasami przygoda rozpoczyna się późno i całkiem niespodziewanie, o 16.00 po południu, gdy leżysz markotny na sofie. I wtedy nagle chce ci się coś zjeść, ale tylko w jakimś pięknym miejscu, daleko stąd, może nad jeziorem Derg. Bo to 90 km od Galway, gdzie w życiu jeszcze nie byłeś.
Continue readingKoty, kawa i Galway
Nieważne, że dziś niedziela, musimy wstać wcześnie, bo czekają na nas dwa koty, którymi opiekujemy się przez weekend. Mewy wrzeszczą od piątej rano, jakby ktoś obdzierał je z białych, pachnących morzem piór.
Continue readingEurope at Home – projekt z Faro łączy najróżniejszych ludzi
„Jesteśmy kosmonautami
Mogę zostać
z tobą w twoim umyśle
Tym sposobem
Nie będziemy sami”
– napisała w swoim wierszu Jamila Faber z Leeuwarden z Niderlandów. Odnalazłam ją, pomiędzy innymi autorami w albumie „Europe at Home”, gdzie ukazał się także i mój tekst.
Continue readingMajowy Burren z Wave Makers
Tam jest inny świat, żywiołowego piękna wyrzeźbionego przez lodowiec, gdzie maleńkie polne kwiaty przebijają się przez wapń.
-fragment wiersza Maureen Grady "The Breathing Burren".Continue reading
“Kot w Tokio” – Nick Bradley
Myślałem, że pragnę wtedy Tokio, nawet gdy pada śnieg Ale spójrz - zamarźnięty obdarty żebrak na ulicy Opiera się o mur - co mu się śni? - fragment wiersza Hagiwara Sakutarō "Niebieski Kot".Continue reading
Kobieta grubo po 40-tce
Kobieta grubo po 40-tce zakłada słoneczne trampki do sukienki w krople deszczu. I płaszcz w kolorze lizbońskiej kamienicy. Fryzjerka Helena obudziła na jej głowie srebrne i miedziane ścieżki. Jedna z nich prowadzi nad rzekę Corrib.
Continue readingJak się dziś czujesz? – warsztaty poetyckie z Jackiem Bierutem
Gdzie są dzisiaj, w jakiej stronie kolczyki moje ulubione? - Ogień wygasać zaczyna, płakać chce biedna dziewczyna. I nie wiedzą, skąd i jak - zerwał się i powiał wielki wiatr (…) I nie wiedzą, skąd i jak - liść dębowy z dębinkami spadł, na kolana dziewczyn spadł za listkiem listek. Zrobią z nich dziewczyny kolczyki złociste. fragment wiersza Papuszy "Kolczyki z liścia".
Byłam już bardzo sfrustrowana codziennym galopem przez ostatnie trudne przeżycia, w dodatku wybuchła wojna i jej wyziew czujemy także w odległym Galway. Chciało mi się płakać jak dziewczynie z wiersza Papuszy, bo chmurne myśli przekonały mnie, że zgubiłam coś pięknego w moim życiu. I wtedy właśnie zapisałam się na warsztaty poetyckie Jacka Bieruta Snop cieni. To był zimowy cykl poetycki online w Maszynie do pisania, kilka jednodniowych spotkań. A ja trafiłam akurat na końcowe zajęcia.
Continue reading